PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677008}
4,7 2 914
ocen
4,7 10 1 2914
Company of Heroes: Oddział bohaterów
powrót do forum filmu Company of Heroes: Oddział bohaterów

Totalny gniot  

ocenił(a) film na 2

Niemieckie oddziały SS to byli znakomicie wyszkoleni żołnierze a w tym filmie przypominają tępych zombi biegnących jedna za drugim pod lufy karabinów. Scena na dworcu kolejowym była tego dobitnym przykładem jak wyskakiwali jeden po drugim powalani ogniem dzielnych i wspaniałych amerykańskich wojaków. Nie mówiąc już o broni pancernej gdzie czołgi to jakiś wymysły grafików i nie przypominają żadnego niemieckich z pojazdów pancernych. Oficer SS po teście tajnej bomby rozmawia z naukowcem po niemiecku a w połowie rozmowy nagle po angielsku.

ocenił(a) film na 4
Borat

...czyli jak wygrać II w.ś. w 10 osób!

Borat

A gdzie wyczytałeś, że ss-mańcy to jacyś nadprzyrodzeni bohaterowie? W większości przypadków to byli tępi bezmózgowi popaprańcy, vide: SS-Galizien lub SS-Viking. Ogólnie ss to najbardziej zbrodnicze oddziały pseudowojskowe.

azgard30

SS-Galizien, to bym sie zgodzil, ale Viking, czy niemieckie, to byli tepacy i bezmozgi ? Cos ci sie pomieszalo.

Borat

Mniemanie o jakiejś wyjątkowości oddziałów Waffen-SS to mit, w niemałej części wykreowany jeszcze przez propagandę totalitarnego państwa niemieckiego, w niemałej przez popkulturę. Mitem jest nawet rzekoma "czystość rasowa" służących tam żołnierzy, ponieważ do służby w Waffen-SS w ostatnim okresie wojny zmuszano m.in. Słowian i Romanów. Większa skuteczność oddziałów Waffen-SS nad Heer wynikała przede wszystkim z priorytetowych dostaw uzbrojenia i zaopatrzenia do tych jednostek oraz z indoktrynacji, nie bez znaczenia były też otępiające używki czy eksperymentowanie na SS-manach z substancjami psychoaktywnymi, np. aplikowanie im metaamfetaminy, które zwiększały skuteczność w walce.

Tak więc - żołnierze Waffen-SS przypominali często bezmyślne, pijane, naćpane i przemęczone zombi. Jest na ten temat masę relacji z epoki. To była typowa, masowa formacja. Pod koniec '44 roku, przed sowiecką ofensywą, liczyła niespełna milion ludzi. Wcielani pod przymusem mieszkańcy podbitych ziem, nawet niestety Polacy, dezerterowali, kiedy mieli ku temu okazję. Ot, taka jest historia.

jozwa_1939

Eee, bez przesady. ;)

1) Amfę dostawali wszyscy, także żołnierze Wehrmachtu. W 1940 roku OKW zamówiło około miliarda tabletek Pervitinu, które rozdano żołnierzom. Lotnicy z kolei dostawali specjalną czekoladę z kofeiną i metamfetaminą, zwłaszcza zimą, podczas długich lotów, albo częstych startów. Waffen-SS nie było tu wyjątkiem.
2) Do służby w W-SS nikogo nie zmuszano... poniekąd. Otóż, bywał sporadyczny pobór do SS, ale występował on raczej rzadko, do końca wojny W-SS pozostało formacją w dużej mierze ochotniczą. Oczywiście, ''czystość rasowa'' to mit, bo w W-SS służyli i mieli swoje formacje Hindusi, Ukraińcy, Rosjanie, Hiszpanie, czy Rumuni, czyli narody, które ''aryjskie'' raczej nie były.
3) Większa skuteczność oddziałów W-SS wynikała przede wszystkim z tego, że trafiali do nich ludzie o określonych poglądach - niekoniecznie nazistowskich, ale silnie antykomunistycznych, którzy w dodatku byli świadomi, że na ulgę w niewoli nie mają co liczyć, dlatego też potrafili wykorzystywać swoje atuty perfekcyjnie. Nie przypadkiem najdzielniejszymi esesmanami w Berlinie byli Francuzi z Charlemagne. ;)

ocenił(a) film na 2
jozwa_1939

Uzupełnię krótko co konkretnie opisał @Andrzej_matowski0: podawanie amfy już w połowie wojny zakazano. Na początku wojny wafen-SS to były wojska "elitarne" i czyste rasowo (5 pokoleń wstecz), dopiero czym bliżej końca wojny tym ta czystość już nie była ważna (straty wojenne). Skuteczność SS tak jak napisał Andrzej była wsparta również najlepszym i najnowszym sprzętem dostarczanym tym oddziałom na froncie. O skuteczności oddziałów W-SS może świadczyć historia wykorzystywania tych wojsk na najbardziej zagrożonych odcinkach frontu oraz do łatania wyłomów i odbijania straconych terenów.

Borat

Gniot jakich wiele. Współczuję aktorom, którzy w tym czymś grali role. Wytrzymałem dopóki nie zobaczyłem niemieckiego czołgu t34 z dziwną wieżyczką, co chcieli osiągnąć pokazując ten pojazd? Wyobrażam sobie reżysera: "a teraz czołg, dawajcie czołg!!!! oo... jest czołg - akcja!!!!!!!!

ocenił(a) film na 2
nocebo76

No właśnie. Czym miał być ten przerobiony T34. Tygrysem, Panterą? WTF

ocenił(a) film na 5
Mistrzu-1

Podejrzewam, że Tygrys w dobrym stanie, jeżdżący to jest rarytas. Ale nie jest niczym nowym przerabianie jednych czołgów na drugie. W serialu "4 pancerni pies", rolę niemieckich czołgów również przejęły T34, tylko pokryte blachą by wyglądały inaczej i krzyż na wieży.

ocenił(a) film na 2
Borat

Najgorszy film wojenny jaki kiedykolwiek widziałem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones