I tak należy go odbierać. Jako wizje lat 90-tych, usunięto tu obraz wspomnianych hackerów
nerdów, na rzecz młodych idealistów, oryginalnie ubranych, wynoszący nowy porządek( czyli
de facto tak jak ma się to teraz, obraz hackerów wciąż jest pozytywny i idealistyczny).
Wszystko w sosie ala Gibson, plus widoczna fascynacja komputerami jako znak czasów(
fenomenalna ścieżka dźwiękowa). Nie należy tego filmu traktować zbyt poważnie, inaczej
traci on swój cały urok a to właśnie jego główna wartość.