Nie jestem miłośnikiem kina De Palmy, aczkolwiek cenię niezwykle mocno film "Carrie". Miał on wszystko co dobre w horrorze obyczajowym, że tak go nazwę i okazał się nawet lepszy od książkowego oryginału.
"Mój brat Kain" jest przedobrzony w każdym calu. Sam pomysł wyjściowy jest nawet interesujący, lecz samo...
A ściślej De Palma kłania się Hitchcock'owi,a dokładniej jego "Psychozie" i muszę przyznać,ze robi to rewelacyjnie. Film to "one man show" Johna Litghowa-znakomitego aktora charakterystycznego,specjalisty od Czarnych Charakterów (patrz Clifhanger),który ma,jako Cain (i nie tylko) prawdziwe pole do popisu. Film ma...
Rola pierwszoplanowa - John Lithgow na... qwa 11 miejscu! Nie pisze do fw, bo to nie ma sensu. Wiele razy dodawałem film - którego nie było. Filmu nie ma nadal, a czas leci, więc już tego nie robię. Ale to, że się nie chce nikomu uwzględnić nawet tak prostej sprawy jak spis aktorów, to mnie irytuje, stąd ten post.
Całkiem nieźle poprowadzony dramat psychologiczny. Ciekawa fabuła tylko momentami potrafiła mnie przynudzić, ale za to aktorstwo Johna Lithgowa to majstersztyk. Odegrał we filmie kilka ról i każdą z nich na wysokim poziomie. Sporym minusem jest zakończenie, bardzo oklepane i tandetne, psuje ogólny odbiór.
Film miejscami diaboliczny. Świetnie zilustrowana psychoza szaleństwa. Ciągły mętlik zdarzeń nie pozwala na ani jedną chwilę oderwania oka od tego co się dzieje ;). Wszystko odzwierciedla wyrzuty sumienia i obawy bohaterów. Nie wiemy co jest rzeczywistością a co im sie przyśniło, gdyż nikt tu nie jest 'czysty'. Jedyny...
więcejMÓJ BRAT KAIN to kolejny po WYBUCHU (choć to też podróbka POWĘKSZENIA Antonioniego), ŚWIADKU MIMO WOLI i STROJU ZABÓJCY film będzący otwartym nawiązaniem do twórczości mistrza suspensu. Obraz ten to typowy DE Palma. MÓJ BRAT KAIN to kino ironiczne, nieco wykęcone i otwarcie nawiżaujące do obrazów twórcy PSYCHOZY....
1.Zastawia mnie to jak taki facet mógł zostać psychologiem; 2.co się stało z tymi porwanymi dziećmi? Jak jego żonie udało się uratować z tego samochodu i czy pod koniec koło motelu kiedy zobaczyła jego ojca...czyżby działo się to wszystko w głowie jej męża(wyobraził sobie,że jego cały plan się nie udał i poniósł...
zagadka wielorakiej osobowości rozwiązuje się sama w pierwszym akcie, dalej pozostaje już tylko przyglądać się - za mistrzem alfredem - scissors are the best way!
Co prawda, nie spodziewałem się po tym filmie cudów, bo jego reżyser Brian De Palma nie należy do moich ulubieńców, ale jednak liczyłem na przyzwoitą rozrywkę i dreszczyk emocji. Tych ostatnich trochę było, trzeba to oddać, ale tylko w pierwszej części filmu.
„Mój brat Kain” próbuje nawiązywać do filmów mistrza...
W sumie minął już miesiąc czasu odkąd go obejrzałem i tak średnio już to wszystko teraz pamiętam, ale... pamiętam, że podobała mi się fabuła. Zresztą rozdwojenie jaźni czy wielokrotna osobowość to tematy, które zwykle w horrorach się sprawdzały i tutaj było nie inaczej. Scenariusz jest poprowadzony tak, że od początku...
więcej