niewygodne tematy u nas się nie wyświetla.Niepotrzebna cenzura. Tak samo jak nie ma co
się spodziewać polskiej premiery Zaginionego grobowca Jezusa Jamesa Camerona.
Może to nie cenzura? Może to dlatego, że "odkrywca" grobowca od jesieni 2008 r - a więc 1,5 roku po nakręceniu filmu Camerona siedzi w izraelskim więzieniu za oszustwa i fałszowanie artefaktów a potem ich rozprowadzanie po świecie za ciężkie miliony jako autentyki. Może dlatego nie ma się co spodziewać polskiej premiery? Chyba, że gościa wsadzili za pomówienia a macewy z I w., które "postarzał" a które znaleźli u niego w kiblu - ktoś mu podrzucił.
Niemniej przed napisaniem swojego postu uczciwie było by, abyś choć spróbował coś o tym poczytać.
Podejrzewam, że Cameron bardzo żałuje, że pośpieszył się z nakręceniem "Grobowca (...)".
Co ty nie powiesz? Briana de Palmę też zapuszkowali? No patrz, też nic o tym nie czytałem.
Byłoby łatwiej się odnieść do twoich "rewelacji" gdybyś napisał o kogo ci chodzi. Bo chyba nie o reżysera "Zaginionego grobowca" Simcha Jacobovici, adiunkta religioznawstwa kanadyjskiego Uniwersytetu w Huntington,trzykrotnego laureata nagrody Emmy za "wybitne dziennikarstwo śledcze i zdobywcy mnóstwa innych nagród? Myślę, że Cameron nie ma specjalnie czego żałować. Film dokumentalny robi się po to by przedstawić i naświetlić temat,nawet jeśli sprawa okazałaby się fałszerstwem,a tak twierdzą niemal wyłącznie "naukowcy" watykańscy i religijne ortodoksy. Trudno by zajęli inne stanowisko. Fakt,że "odkrywca" grobowca,kogokolwiek masz na myśli(grób odkryto w 80 roku,może więc kogoś z ekipy biorącej w tym udział?Postaraj się na drugi raz wyrażać precyzyjniej)okazał się oszustem nie świadczy o tym,że i grobowiec jest oszustwem.
Zwolennicy teorii o historyczności Jezusa też uciekali się do fałszerstw,jak choćby sfałszowane wstawki o Jezusie w dziełach Józefa Flawiusza, ale to przecież nie jest dowodem na to,że Jezus nie istniał. Każdy próbuje udowodnić to w co wierzy.Niestety niektórym wiara tak bardzo przesłania rozum,że nie potrafią być uczciwi,nawet wobec siebie. Przykładem może być słynny Całun Turyński,którego wiek badali naukowcy z całego świata i wynik ich pracy był nieodmiennie skorelowany z ich światopoglądem. Katoliccy badacze utrzymują,że to dwutysiącletni autentyk,a ateiści,że czternastowieczny falsyfikat. Póki co,nikt nie udowodnił też fałszywości grobu Jezusa o ile wiem. Może oprócz poczytania o czymś powinieneś wziąć pod uwagę,że istnieją także inne punkty widzenia niż twój...
Odpowiedzi udzieliłem w miejscu, gdzie będzie bardziej na miejscu, czyli na stronie z Lost Tomb of Jesus:
http://www.filmweb.pl/film/Zaginiony+grobowiec+Jezusa-2007-427397/discussion/Cie kawe+dlaczego+nie+by%C5%82o+polskiej+premiery...,1899342
zakładając, że tam powinna się toczyć ta dyskusja.