Jakim cudem takie chucherko mogło powalić dużo silniejszego faceta od siebie, a później jeszcze go zabić gołymi rękami xD? Zacząłem oglądać początek i dalej nie zamierzam, bo to po prostu zabawnie wygląda. Kogoś mocno odkleiło.
No też się zdziwiłem xD Nie chce mi się odpalać z powrotem, ale było tam coś takiego, że mocno się do niego "przyssała", nie mógł się od niej oderwać i wydaje mi się, że jak upadał (możliwe że się potknął ale nie pamiętam) to uderzył głową i potem duszenie było już dość łatwe.