W moim odczuciu Michał jest najsłabszym ogniwem polskiej wersji, ale "wychowanie seksualne" w jego wersji rozbawiło mnie do łez.
Dla mnie jednak - słabo. Pierwszy sezon - mimo obaw wymiatał. Liczyłem na przywalenie do pieca, a drugi sezon jest... taki se. No niby w dalszym ciągu Michał jest żenujący a wszyscy przewracają oczami, ale czegoś zabrakło. Czy to świeżości, czy rozpędzenia się, czy czegoś nowego. Odcinki są takie same i nic ich nie wyróżnia. Najbardziej boli przeciąganie fabuły już od pierwszego odcinka may informację że Michał przenosi się do Warszawy, że już zaraz, że już szuka mieszkania - i przez cały sezon się "przenosi". W każdym odcinku o przenosinach, w każdym że już, w każdym planuje Warszawę i nie wiadomo czy się przenosi :-)
Najbardziej było szkoda próbnej ewakuacji - no w porównaniu z ewakuacją zrobioną przez Dwighta to jak tanio wyszło.
No ,ale właśnie o to chodzi . Przeciez tylko Michał twierdzi ,ze sie przenosi do Warszawy . On tak moze i gadac w 10 sezonie , bo większość rzeczy jakie się dzieją to jego urojenia